Powered by Smartsupp

Wakacje z CBD czyli gdzie można dostać zielone światło?

CBD jest naturalnym i bezpiecznym związkiem występującym naturalnie w roślinie konopi. Wiele badań potwierdziło jego potencjał i szeroki zakres korzyści, z których każdy może wybrać swój własny. I tak jest. Niektórzy walczą z bezsennością, inni stosują go jako suplement wzmacniający układ odpornościowy, jeszcze inni widzą w CBD skuteczną profilaktykę problemów skórnych czy przekrwienia i bólu mięśni. Użytkownicy zawsze patrzą na CBD z innej perspektywy i stało się ono integralną częścią ich codziennej rutyny. Jak na ironię, biorąc pod uwagę, jak niepozorne są krople CBD, przyciągają one nieproporcjonalnie dużo uwagi.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) również wyszła z poparciem dla oleju CBD, stwierdzając, że jest to bezpieczna i nieszkodliwa substancja bez ryzyka uzależnienia i nie ma powodu, aby ograniczyć lub zakazać jej produkcji i stosowania. Większość krajów Unii Europejskiej wzięła sobie to stanowisko do serca i stopniowo rozluźniła warunki postępowania z CBD, ale wciąż jest wystarczająco dużo krajów, które starają się wyznaczyć granice i utrzymać CBD pod kontrolą.

Przed wyjazdem, lub w ramach planowania wakacji, znajdź aktualne informacje o tym, jak dany kraj traktuje CBD i jakie limity uznaje w odniesieniu do zawartości THC lub metod przetwarzania. Sytuacja w poszczególnych krajach ciągle się zmienia, luzuje i zaostrza z powodu presji ze strony farmacji, niezależnych organizacji i społeczeństwa, a to, co było prawdą w zeszłym roku, może nie być prawdą w tym roku.

Na własnej ziemi i na Słowacji

Na pierwszy rzut oka CBD w Czechach ma zielone światło - górna granica maksymalnej zawartości THC w produktach CBD została podniesiona do 1% od 1 stycznia 2022 roku (tylko Liechtenstein i Szwajcaria uznają ten sam poziom). Jednak podróżowanie z dropsami o takich parametrach może być dość ryzykownym posunięciem. Przy bliższej analizie widać, że cała kwestia ram prawnych wokół produktów CBD jest znacznie bardziej skomplikowana i mniej więcej zgodna ze standardem europejskim.

Jeszcze dwa lata temu można było mieć kłopoty na pobliskiej Słowacji. Przez prawie dekadę olej CBD był tam wpisany na czarną listę i uznany za nielegalny. Jednak presja ze strony środowiska farmaceutycznego i konieczność dystrybucji Sativaxu sprawiły, że kraj ostatecznie przyjął nieco luźniejszą politykę niż reszta Europy, tolerując 0,3% THC w produktach CBD, gdzie ani produkcja, ani używanie nie podlega karom.

Austria

Kolejnym krajem, w którym ludzie jeżdżą na wakacje przez cały rok jest Austria. Ustaliła ona takie same poziomy jak Słowacja i produkty CBD z zawartością do 0,3% THC są tam legalne. Nie wolno ich jednak promować jako suplementów diety lub leków.

Zjednoczone Królestwo

Wielka Brytania dopuszcza tylko produkty CBD z zerową zawartością THC (teraz od 2022 roku). Irlandia jest jeszcze bardziej restrykcyjna, z wymaganiami dotyczącymi metody przetwarzania. Tłoczenie na zimno ma zielone światło, rozpuszczalniki i CO₂ nie.

Włochy

CBD jest bardzo popularne we Włoszech. Były naciski ze strony rządu, aby ograniczyć produkcję i użytkowanie, ale sprawa przycichła. Kraj ten jest jednym z największych producentów konopi w Europie. Z jednej strony nie ma ustawy legalizującej produkty z kannabidiolem, a z drugiej nie ma ustawy zakazującej ich stosowania. Kontrolowana jest jedynie zerowa zawartość CBD w suplementach diety. Wszyscy korzystają z luk prawnych. To właśnie w niektórych regionach eksponowanych turystycznie oko ma tendencję do bycia bardziej surowym.

Francja

Od kilku lat galijskie państwo karaluchów nie może się zdecydować, jak podejść do CBD. Nie może być mowy o jednym ustawieniu. Choć mówi się o zerowej tolerancji dla THC, na stronie ministerstwa podano próg 0,2%. Między innymi toczył się proces pary mężczyzn, którzy sprowadzali CBD z Czech. Problem polegał na tym, że był on pozyskiwany z liści i kwiatów, co we Francji jest niedozwolone (dozwolony jest tylko olej z nasion i włókien). Sąd uznał ich za winnych, a TSUE nieco później uchylił tę decyzję.

 

Grecja

Z jednej strony jest Grecja kontynentalna, z drugiej cały szereg wysp od Cypru po Kretę, od Mykonos po Rodos. Każda z nich ma swoje wewnętrzne regulacje, które mogą nie być zgodne ze stanowiskiem większości w danym kraju. Grecja zalegalizowała produkty z konopi indyjskich o zawartości do 0,2% THC w 2018 roku, a obecnie negocjuje niewielki wzrost do 0,3%.

 

Zdezorientowane USA

CBD jest legalne we wszystkich 50 stanach, ale sprawy skomplikował 2018 Farm Bill, który zalegalizował konopie i ich produkty. Ale w ostatecznym rozrachunku CBD zostało zwolnione. Obecnie jest on powszechnie dostępny w różnych formach, ale kłóci się to z przepisami Food and Drug Administration, które mówią, że produkty CBD są legalne, ale nie mogą być oferowane jako suplementy diety, żywność lub pasza dla zwierząt. Z drugiej strony, kwiaty i produkty z THC są legalne w wielu stanach.

Włóż to do tyłu

Wydawałoby się, że Europa zmierza w kierunku CBD i powoli rezygnuje z małostkowej walki z nim. Nie do końca. Lista krajów, w których związek jest nielegalny, jest i tak dość długa. Polska, która jest najbardziej tolerancyjna dla CBD i oferuje gumy do żucia lub gumowe cukierki i napoje obok produktów głównego nurtu, jest drugą skrajnością w porównaniu do krajów, w których CBD jest tabu.

  • Serbia (zakaz stosowania konopi i wszystkich ich pochodnych)
  • Rosja (CBD jest w Rosji zakazane niezależnie od zawartości THC)
  • Czarnogóra (dystrybucja, sprzedaż i używanie konopi indyjskich i produktów pokrewnych są objęte tabu)
  • Mołdawia (jak większość Europy Wschodniej stawia stop CBD, tylko niewielkie ilości są dozwolone do użytku osobistego)
  • Islandia (prawo dotyczące CBD nie zabrania wprost, ale ogranicza stosowanie suplementów diety)
  • Bośnia i Hercegowina (wszystkie produkty są nielegalne, co znacznie komplikuje handel między Europą Środkową i Wschodnią)
  • Białoruś (kraj ten nie rozróżnia form konopi, a każda forma ich używania jest tabu)
  • Andora (posiadanie konopi lub produktów CBD w jakimkolwiek celu jest nielegalne, w przeciwnym razie grozi grzywna w wysokości 1800 euro lub dwa lata    więzienia)
  • Albania (konopie indyjskie nie są tu zalegalizowane, warunki dotyczące pochodnych, w tym CBD, są zwykle luźniejsze, ale brak im umocowania w prawie)

Przykład praktyczny: Trzy lata temu spędziliśmy w Serbii dwa dni, ze względu na lepsze połączenia lotnicze musieliśmy przemieścić się przez kraj z Belgradu do Nišu. Nie pomyślałbym, że butelka oleju CBD wywoła takie poruszenie. Na przemian łamana angielszczyzna, czeskie przekleństwa i serbskie lamenty i wykłady. Po dwóch godzinach lustracji i pokazywania, co potrafią, gdyby chciały, obsługa lotniska wykazała szczere zainteresowanie CBD. W zaciemnionym pomieszczeniu dla elementu przestępczego wymieniliśmy krople CBD na dwa shoty rakii. I znów otworzyły się bramy do świata. Trudno powiedzieć, jak ściśle egzekwowane są zakazy. Czynnik ludzki jest nieprzewidywalny.

 

 

Autor: Canatura

FOTO: Shutterstock

"Wszystkie informacje podane na niniejszej stronie internetowej, jak również informacje, które są przekazywane za pośrednictwem tej strony, służą wyłącznie do celów edukacyjnych. Żadna z przedstawianych tu informacji nie służy jako zamiennik diagnozy lekarskiej i takiej informacji nie należy uważać za poradę lekarską czy zalecane leczenie. Niniejsza strona internetowa nie wspiera, nie zatwierdza ani też nie broni dozwolonego i zabronionego stosowania substancji psychoaktywnych oraz psychotropowych, ani też wykonywania innych nielegalnych działań. Dodatkowe informacje można znaleźć w naszym Oświadczeniu o odpowiedzialności.”