Borelioza to trudny orzech do zgryzienia. A co z CBD?
Co to jest choroba z Lyme?
W związku z kleszczem przychodzą na myśl tylko negatywne rzeczy. Wystarczy jedno przywiązanie i człowiek może mieć komplikacje zdrowotne na całe życie. Borrelia burgdorferi to bakteria, którą przenoszą zakażone kleszcze. Ale istnieje dwanaście innych podtypów Borrelia i każdy gatunek wpływa na inny obszar ludzkiego ciała. Niektóre celują w układ nerwowy, inne w układ kostny, a jeszcze inne powodują problemy skórne. Około jedna czwarta kleszczy jest zakażona (larwy lub nimfy również mogą być nosicielami), ale tylko około pięciu procent ludzi rozwija chorobę z Lyme. Wynika to z faktu, że nie wystarczy samo przyczepienie, ale potrzeba co najmniej trzydziestu sześciu godzin, aby bakteria dostała się do organizmu człowieka i rozprzestrzeniła się. Dzięki badaniu ciała po każdym pobycie na świeżym powietrzu, ryzyko zakażenia znacznie się zmniejsza.
W rzadkich przypadkach borelioza może być również wywołana przez muszkę lub muchę. Ale ryzyko jest minimalne. Musiałby to być duży przypadek, bo bakterie w tych owadach nie przeżywają długo ze względu na nieodpowiednie warunki. Prawdą jest również, że choroba jest zakaźna, ale tylko w relacji kleszcz - człowiek. Choroba z Lyme nie może być przeniesiona na inną osobę. Z drugiej strony znane są przypadki zakażenia płodu przez kobietę w ciąży.
Niedoceniane objawy
Największą siłą boreliozy jest to, że jest to choroba wielonarządowa, która u każdego pacjenta objawia się inaczej. Przebieg bezobjawowy jest typowy zwłaszcza dla pierwszej fazy choroby, kiedy osoba nie odczuwa żadnych ograniczeń. Zwykle choroba wybucha w ciągu miesiąca, ale okres inkubacji może być wielokrotnie dłuższy. Po około pięciu dniach od zakażenia w miejscu, gdzie przyczepił się kleszcz, pojawia się czerwona plama z białym środkiem, zwana erythema migrans. Na początku chorobę można łatwo pomylić z grypą, z wahaniami temperatury, bólami głowy i mięśni, złym samopoczuciem, zmęczeniem i obrzękiem węzłów chłonnych.
Jeśli borelioza nie zostanie wykryta na tym etapie, leczenie jest znacznie bardziej skomplikowane i z niepewnym wynikiem. Stopniowo może wystąpić mrowienie w kończynach, uszkodzenie stawów prowadzące do zapalenia stawów, rumień skóry (miejscowe zaczerwienienie) i gwizdanie w uszach lub zaburzenia snu, pamięci i widzenia, zapalenie osierdzia i zajęcie wątroby. Są to bardzo poważne schorzenia, które często wymagają leczenia przez całe życie. Jednym ze znaków rozpoznawczych jest limfocytoma Borrelia, która tworzy się na czubku nosa lub na płatkach uszu, klatce piersiowej i mosznie. Jest to fioletowa bryła o średnicy kilku centymetrów.
Kleszcz nie oznacza automatycznie choroby z Lyme
Niestety, nie ma skutecznej szczepionki, która zapobiegałaby rozwojowi zakażenia. Jedynym sposobem ochrony jest więc zapobieganie poprzez przebywanie na świeżym powietrzu w odpowiednim ubraniu i stosowanie produktów, które utrzymują kleszcze z daleka. Jednocześnie po powrocie z pleneru zbadaj się i jeśli przyczepi się kleszcz, usuń go i monitoruj ranę.
Nawet lekarze przy stawianiu diagnozy biorą pod uwagę długość przebywania kleszcza na skórze. Dopóki czas ten nie przekracza minimum dwudziestu czterech godzin, ryzyko zakażenia jest minimalne, nawet jeśli owad został zainfekowany.
Powszechne jest leczenie antybiotykami. Problem polega jednak na tym, że w dużej liczbie przypadków choroba zostaje jedynie stłumiona i nie rozwija się, ale niektóre objawy boreliozy pozostają i ograniczają pacjenta w codziennym życiu.
Czy CBD może być pomocne?
Kannabidiol ma korzystne działanie na organizm człowieka. Sugerują to (a w niektórych przypadkach nawet potwierdzają) niektóre badania. Jego stosowanie może złagodzić przewlekły ból lub poprawić sen, zmniejszyć stan zapalny i przebieg chorób autoimmunologicznych. Jego regularne stosowanie może zapobiec rozwojowi problemów skórnych i złagodzić niepokój.
Jednak w przypadku boreliozy sytuacja jest inna. CBD nie leczy samej choroby, ani nie celuje w źródło komplikacji zdrowotnych. W zespole choroby z Lyme, czyli stanie, w którym objawy stają się przewlekłe i utrzymują się po leczeniu antybiotykami, pacjenci cierpią na szereg dolegliwości. To właśnie nimi może zająć się CBD. Więc kannabidiol wciąż działa tak samo. W dłuższej perspektywie może poprawić sen, złagodzić ból mięśni i stawów, wzmocnić układ odpornościowy, zapobiec depresji, poprawić stan skóry. Jest to jednak tylko ulga w powikłaniach wtórnych, a nie leczenie samej choroby.
Choroby wielonarządowe, do których należy borelioza, "atakują" na wielu frontach i są trudne do leczenia. Nacisk na jakość CBD jest więc niezwykle ważny. Izolaty nie są zbyt odpowiednie, idealne są olejki o pełnym spektrum działania, ponieważ ich zawartość THC poniżej poziomu wykrywalności oraz inne kannabinoidy wzmocnią efekt towarzyszący, a tym samym zwielokrotnią moc konopi.
Wniosek
Borelioza jest podstępną chorobą, którą można wyleczyć, ale u około połowy chorych utrzymują się problemy zdrowotne, które bardzo ograniczają codzienne funkcjonowanie. CBD może łagodzić wybrane objawy, a przy regularnym stosowaniu - zmniejszać je.
FOTO: Shutterstock
"Wszystkie informacje podane na niniejszej stronie internetowej, jak również informacje, które są przekazywane za pośrednictwem tej strony, służą wyłącznie do celów edukacyjnych. Żadna z przedstawianych tu informacji nie służy jako zamiennik diagnozy lekarskiej i takiej informacji nie należy uważać za poradę lekarską czy zalecane leczenie. Niniejsza strona internetowa nie wspiera, nie zatwierdza ani też nie broni dozwolonego i zabronionego stosowania substancji psychoaktywnych oraz psychotropowych, ani też wykonywania innych nielegalnych działań. Dodatkowe informacje można znaleźć w naszym Oświadczeniu o odpowiedzialności.”