Czy CBD może być pomocne podczas prób zajścia w ciążę?
Sytuacja się pogarsza
Aby właściwie zrozumieć, czym jest niepłodność, należy zagłębić się w liczby. WHO uznaje bezpłodność za stan, w którym kobieta nie zachodzi w ciążę przy regularnych stosunkach bez zabezpieczenia dwa razy w tygodniu przez rok. Wiek, oczywiście, również odgrywa ważną rolę. Szanse te gwałtownie maleją wraz z wiekiem. Między dwudziestym a dwudziestym drugim rokiem życia prawdopodobieństwo to wynosi prawie 100 procent, dziesięć lat później już tylko jedną trzecią, w wieku trzydziestu pięciu lat szansa na ciążę wynosi około 11 procent, a u kobiet po czterdziestce już tylko 3 procent. W całej Europie jedna na pięć par jest obecnie bezdzietna, a do 15% z nich jest bezdzietnych (bezpłodnych). Dla 30 procent problem leży po stronie mężczyzny, dla ponad 55 procent po stronie kobiety. Są to stosunkowo wysokie liczby, które niestety mają tendencję wzrostową.
Problemy z poczęciem stanowią ogromne uderzenie zwłaszcza dla psychiki człowieka. Uporczywe starania mogą negatywnie wpływać na życie partnerskie, wywoływać stres i niepokój lub zaburzać równowagę hormonalną. Mimo to każdy na swój sposób (oprócz przepisanych leków) próbuje sobie radzić z niepłodnością i szuka różnych metod wspomagania organizmu.
Należą do nich takie metody jak:
- Akupunktura
- Hipnoza
- Olejki eteryczne
- Medytacja
- Detoks i modyfikacja diety
Coraz więcej osób interesuje się możliwymi efektami i korzyściami płynącymi z kannabidiolu. Obecnie jest to surowiec, który nie jest oszczędnie wykorzystywany, a gama produktów stale się poszerza. Należą do nich olejki, kapsułki, spraye odpowiednie do refluksu, plastry, żele do smarowania, gumy do żucia, żele do masażu, kremy, perfumy, czopki i wyroby cukiernicze. CBD sprawia więc wrażenie, że może być pomocne w pokonaniu każdej przeszkody zdrowotnej. Z drugiej strony istnieją obawy, czy CBD, jako substancja uznana za bezpieczną przez samą WHO, której pozytywne działanie sugerują liczne badania i recenzje użytkowników, jest odpowiednie dla kobiet zmagających się z problemami z poczęciem.
THC na celowniku
Wcześniejsze badania wykazały, że stosowanie THC nie jest wskazane dla kobiet starających się o poczęcie. Ten psychoaktywny związek może spowalniać cały proces ciąży, negatywnie wpływać na rozwój płodu w pierwszym trymestrze, a nawet wywoływać poronienie. Problem jest również po stronie męskiej. Według tego badania, przy regularnym stosowaniu marihuany mają nawet o 28% niższe stężenie plemników, co znacznie zmniejsza szanse kobiety na zapłodnienie.
Czy CBD jest odpowiednie?
Kannabidiol to jeden ze związków kannabinoidowych, który w ostatnich latach jest przedmiotem większej ilości badań. Stopniowo ujawnia to coraz więcej możliwych efektów, takich jak złagodzenie lęku i lepsze zarządzanie stresem, szybsza regeneracja po kontuzji lub osiągnięcia sportowe, zwiększone libido, zmniejszenie przewlekłego bólu i stanów zapalnych, pozytywny wpływ na układ naczyniowy i trawienny, hormony i bezsenność.
Jednak stosowanie CBD w czasie ciąży nie jest zalecane przez ekspertów. Jednym z głównych powodów jest brak danych, a co za tym idzie niepewność co do bezpieczeństwa. Do tej pory badania przeprowadzono jedynie na zwierzętach lub na bardzo małej próbie pacjentów. Ponadto kannabidiol może rozluźnić mięśnie i zapobiec skurczom lub wywołać nudności, zawroty głowy i senność. Są to problemy, które mogą być dość ograniczające nawet podczas prób poczęcia. Nie mówiąc już o możliwym zanieczyszczeniu substancjami takimi jak metale ciężkie czy pestycydy i grzyby, z którymi roślina konopi może mieć kontakt podczas uprawy lub produkcji, przedostając się do samego produktu i powodując komplikacje zdrowotne u kobiety.
Mogłoby się wydawać, że CBD jest bezpieczne i nieszkodliwe, a jego plusy znacznie przewyższają potencjalne negatywy, jednak każda decyzja o jego regularnym stosowaniu powinna być poprzedzona konsultacją z lekarzem. Pary starające się o poczęcie powinny jednak chwilowo zapomnieć o możliwości pobudzenia organizmu kannabidiolem. Nie są znane ani skutki, ani zagrożenia, nie przeprowadzono też badań, które sprawdziłyby prawdziwy wpływ CBD. A w okresach wrażliwych lepiej zachować ostrożność i unikać kontrowersyjnych substancji - nawet jeśli w przyszłości mogą okazać się korzystne. Organizm przechodzi wymagającą transformację psychiczną i fizyczną, a prawdopodobnie kobieta przyjmuje silne leki wspomagające ciążę, które same w sobie mogą powodować mnóstwo skutków ubocznych, a w połączeniu z CBD powodują liczne przeciwwskazania. Nie chodzi tylko o kobietę i jej ciało oraz prawidłowe funkcjonowanie organizmu, ale także o powstanie i rozwój nowego życia.
Jedno z badań przeciwko CBD w okresie, gdy starasz się o dziecko, wykazało, że wyższe poziomy anandamid (zjawisko typowe przy regularnym przyjmowaniu kannabidiolu, gdyż kannabidiol spowalnia jego rozkład) hamują rozwój embrionalny.
Podsumowanie
CBD może pozytywnie wpływać na ludzki organizm i wspierać jego funkcje na wiele sposobów, ale należy unikać go podczas starań o dziecko. Jak na razie żadne badania ani opracowania nie przyniosły wniosków dających zielone światło dla stosowania kannabidiolu w tym okresie. Ryzyko, że organizm kobiety zareaguje na przyjmowanie CBD i ewentualnie wpłynie na rozwój płodu, przeważa nad możliwymi korzystnymi efektami.
FOTO: Shutterstock
"Wszystkie informacje podane na niniejszej stronie internetowej, jak również informacje, które są przekazywane za pośrednictwem tej strony, służą wyłącznie do celów edukacyjnych. Żadna z przedstawianych tu informacji nie służy jako zamiennik diagnozy lekarskiej i takiej informacji nie należy uważać za poradę lekarską czy zalecane leczenie. Niniejsza strona internetowa nie wspiera, nie zatwierdza ani też nie broni dozwolonego i zabronionego stosowania substancji psychoaktywnych oraz psychotropowych, ani też wykonywania innych nielegalnych działań. Dodatkowe informacje można znaleźć w naszym Oświadczeniu o odpowiedzialności.”